

"Silnik na benzynę albo na prąd?" - oto potrafi być pytanie na miarę hamletowskiego "być albo nie być?". Na szczęście, dylemat ten o wiele łatwiej jest rozwiązać: na rynku dostępne są samochody hybrydowe z silnikiem na paliwo i (!) na benzynę.
Przeciwnicy takiego rozwiązania krzyczą głośno i dobitnie: "cena samochodu hybrydowego jest zbyt wysoka!". Czy rzeczywiście? Przyjrzyjmy się wybranemu szczegółowi, niech będzie to Toyota Auris Hybrid. Łączna moc silnika wynosi 136 KM, a składają się na nią silnik benzynowy o pojemności 1,8 l (pracujący w trybie Atkinsona, dzięki czemu jest o 30% mniej obciążony) oraz silnik elektryczny z akumulatorem niklowo - metalowym.
System został zaprojektowany tak, aby w trybie elektrycznym działał możliwie często i długo, a współpracuje z nim automatyczna elektrycznie sterowana skrzynia biegów. Wskaźniki parametrów samochodu wyświetlają się na specjalnym ekranie, ułatwiając stosowanie się do zasad ekonomii jazdy. Tylne lampy wyposażone są nie w żarówki, a w diody LED, o licznych zaletach których nie trzeba chyba nikomu przypominać. A przy tym wszystkim Toyota Auris Hybrid spala zaledwie 3,7 litra paliwa na 100 kilometrów przejechanych w mieście! Czy przy tej ekonomii jazdy cena samochodu hybrydowego rzeczywiście zasługuje na te głośne krzyki protestu?
Hybrydowa Toyota Auris jest droższa od swojego odpowiednika z silnikiem benzynowym o pojemności 1,6 l i automatyczną skrzynią biegów zaledwie o dziesięć tysięcy złotych. Zgodnie z wyliczeniami producenta, różnica ta zwraca się pięćdziesięciu tysięcy kilometrów - należy tu zwrócić uwagę, że zwraca się nam ona dodatkowo w czystszym powietrzu, którym oddychamy i którym oddychać będą przecież nasze dzieci i wnuki. Ponadto, nabywcom hybrydowej Toyoty Auris przysługuje dziesięcioletnia gwarancja na akumulatory (oraz pięcioletnia gwarancja na system hybrydowy), więc obawa przed wysokimi kosztami wymiany tychże w przypadku awarii jest nieuzasadniona. Dla nadal nieprzekonanych można przywołać raport TUV. Twierdzi on, że poprzednia generacja hybrydowego Aurisa była najbardziej niezawodnym samochodem w wieku 4-5 lat na rynku.